Kolejnym „wyczarowanym cudem”, który wykonać można samodzielnie jest lampa lawa.
Wielu z Was na pewno widziało lampki nocne, w których kolorowe bąbelki unoszą się w górę i spadają w dół.
Jak wykonać eksperyment z lampą lawą w domu?
Potrzebujesz:
• wody,
• oleju roślinnego,
• tabletki musującej (np. z witaminami, albo zwykłą aspirynę),
• barwnika w dowolnym kolorze (np. tusz lub atrament),
• szklanego naczynia (zlewka lub szklanka).
I co dalej gdy już wszystko gotowe?
• Do szklanego naczynia, w naszym przypadku zlewki, wlewamy wodę, tak aby zajmowała około 1/4 naczynia.
• Następnie do wody dodajemy olej, wlewając go delikatnie po ściankach naczynia.
• Kolejnym krokiem jest dodanie kilku kropli barwnika.
• Do tak przygotowanej bazy pod nasz eksperyment wrzucamy tabletkę musującą.
• Obserwujemy efekty:
Musimy chwileczkę odczekać, aż tabletka zacznie się rozpuszczać. Spróbujcie zrobić to samo doświadczenie w ciemnym pomieszczeniu, a naczynie podświetlić od dołu, np. za pomocą telefonu. Efekt będzie jeszcze ciekawszy.
Czy to co zobaczymy przypomina lampę lawę? Odpowiedź należy do Was. A może uda się wytłumaczyć, co takiego zadziało się w naszym szklanym naczyniu?
Dlaczego olej unosi się na wodzie?
Spowodowane jest to różnicą gęstości obu cieczy. Woda jest substancją cięższą od oleju (posiada większą gęstość) przez co zostaje na dnie naczynia i nie miesza się z olejem.
A co z barwnikiem?
Jest on na bazie wody, a co za tym idzie przenika przez olej i zabarwia tylko wodę na dnie naczynia.
Po co tabletka musująca?
Tabletka musująca wrzucona do zlewki opada na dno. Rozpuszcza się w zabarwionej wodzie wytwarzając bąbelki z gazem - dwutlenkiem węgla, który unosi się w wodzie i wypycha bąbelki ku górze. Unoszenie się kolorowych kuleczek jest możliwe dzięki wytwarzającemu się dwutlenkowi węgla. Jest on lżejszy od oleju i od wody, więc ulatuje do góry. Gaz ten na powierzchni naczynia utlenia się (miesza z powietrzem), a bąbelki spadają na dno.